Dziś chciałabym poruszyć temat, który dotyczy chyba większości z nas - czyli jakie kosmetyki zabrać ze sobą na wakacyjną podróż? Ja najchętniej wzięłabym ze sobą całą kosmetyczkę i nie rezygnowała z niczego, ale wiadomo, że ogranicza nas wielkość bagażu i nie ma sensu brać ze sobą połowy łazienki. Warto więc zastanowić się i zabrać najpotrzebniejsze rzeczy, ale również produkty, które są uniwersalne i praktyczne, O takich kosmetykach będę dzisiaj pisać, zapraszam :)
BABYDREAM, ŻEL DO MYCIA DLA NIEMOWLĄT OD STÓP DO GŁÓW
Pierwszy produkt to mój kosmetyk, który jest wręcz idealny na podróż. Żel do mycia Babydream jest co prawda przeznaczony dla niemowląt, ale ja osobiście uwielbiam produkty dla dzieci, są bardzo delikatne i mają śliczne zapachy. Tak jest też z tym żelem do mycia. Jak sama nazwa wskazuję produkt przeznaczony jest do mycia ciała, ale również włosów i twarzy. Choć butelka jest spora, bo ma pojemność aż 500 ml, to wydaję mi się, że wygodniej wziąć jedną taką butlę do walizki i zrezygnować z szamponu czy żeli do mycia twarzy. Tym bardziej, że produkt jest bardzo uniwersalny i wydajny, starczy do użytku paru osób. Ja żel stosuję najczęściej do mycia ciała, rzadziej buzi czy włosów choć i z tym radzi sobie dobrze, Nie zmywałam nim jednak mocniejszego makijażu, ale wydaję mi się, że w trakcie wyjazdów raczej rezygnuję się z takich makijaży, wtedy żel powinien sobie doskonale poradzić. Jeśli chodzi o włosy to ładnie je oczyszcza, jednak w moim przypadku konieczna jest jeszcze odżywka. Produkt oczywiście jest delikatny i nie podrażnia skóry, ani jej nie wysusza.
Cena : 10-14 zł.
BIAŁY JELEŃ, KREM DO TWARZY KOZIE MLEKO
O tym kremie pisałam już wcześniej <klik> . Krem jest dobrym wyborem na letnie wyjazdy, jest bardzo lekki, łatwo się wchłania, dobrze współgra z makijażem, ale jednocześnie na prawdę porządnie nawilża naszą skórę. Tak naprawdę zaliczyłam go jako produkt dobry na wyjazd, ponieważ według mnie jest również bardzo uniwersalny. Samej zdarzyło mi się go używać zarówno na dzień pod makijaż, jak i na noc (trochę większą warstwę) i zawsze radził sobie świetnie i spełniał moje oczekiwania. Krem ma lekką, kremową konsystencję i delikatny zapach. Zdarzyło mi się go użyć również jako krem do rąk i szczerze mówiąc, tutaj też sprawił się bardzo dobrze. Krem ma wygodne opakowanie w tubce i jest niesamowicie wydajny! To wszystko sprawia, że jest moim wakacyjnym faworytem.
Cena: 10 zł
AVENE, MASECZKA KOJĄCO-NAWILŻAJĄCA
Zostając przy pielęgnacji twarzy, warto również wspomnieć o maseczce Avene, która jest kosmetykiem, który po prostu muszę mieć w swojej kosmetyczce. Jest to produkt który świetnie koi skórę. Możemy ją nakładać zarówno na 10-15 minut, zgodnie z zaleceniem producenta, jednak ja nakładam ją często na noc, kiedy moja skóra jest zmęczona po całym dniu. W takiej postaci "kremu na noc" sprawdza się równie dobrze. Maseczka jest lekka, kremowa i po nałożeniu praktycznie niewidoczna na twarzy. Tak naprawdę stosowana w małej ilości może równie dobrze pełnić rolę kremu na dzień. Dodatkowo ma piękny, delikatny zapach i to kolejny czynnik, który sprawia że po prostu lubię ją nakładać. Według mnie super sprawdzi się po całym dniu na słońcu, w momencie gdy się poparzmy sobię skórę lub po prostu będzie podrażniona. Myślę, że warto ją zabrać!
Cena : ok. 50 zł
SALLY HANSEN, RAJSTOPY W SPARY'U
To produkt, który zna większość z nas i chyba można go nazwać kultowym. Nie dziwie się temu ani trochę, bo według mnie zasługuję on na to miano. To już kolejne opakowanie rajstop w sprayu Sally Hansen, które używam. Zawsze staram się je mieć w okresie wiosenno-letnim i nie znam lepszego produktu brązującego. Ja skusiłam się na najjaśniejszy odcień sprayu, bo bałam się, że efekt będzie wręcz za mocny i faktycznie, dzięki jasnemu odcieniowi nie muszę bać się użytkowania tego produktu. Produkt nie tylko nadaję naszej skórze piękny odcień, ale też wyrównuję jej koloryt. Według mnie to taki podkład do ciała :) Tak na prawdę można go stosować nie tylko na nogi, ale też resztę ciała. Trzeba jednak uważać, żeby nie zrobić sobie smug. Produkt jest dość wydajny i łatwy w aplikacji. Nie wiem jak Wy, ale ja nie przepadam za tym, że gdy jadę na wakacje , zawsze na początku jestem strasznym bladziochem. I w takim wypadku właśnie, myślę, że ten kosmetyk będzie ideałem.
A Wy planujecie już jakieś wakacyjne wyjazdy? :) Co dodałybyście do tej listy?
Ja dopiero w sierpniu mam urlop, prędzej nie dam rady nigdzie jechać :)
OdpowiedzUsuńA gdzie się wybierasz? :) Sierpień to i tak dobrze :)
Usuńdużo osób poleca ten płyn z babydream :)
OdpowiedzUsuńBo jest godny polecania, zdecydowanie.
UsuńŚwietny wakacyjny zestaw :) Jeśli chodzi o babydream to moja siostra ma balsam z tej serii. Zakupiła go będąc w ciąży, ale używa tuż po bo świetne nawilża jej cialo. Sama spytałam jej czego używa. Myślę, że na balsam się skuszę a i nad tym żelem muszę się zastanowić :)
OdpowiedzUsuńRajstopy w sprayu bardzo ciekawa rzecz - dużo słyszałam, ale zawsze się ich bałam. Pora się przełamać :D
Balsamu nie próbowałam,ale zachęciłaś mnie już wiem co kupię :)
UsuńJa nie jestem jakimś znawcą co do samoopalaczy, a nie zrobiłam sobie nimi krzywdy :)
sporo osób poleca mi kosmetyki Avene - muszę w końcu coś kupić
OdpowiedzUsuńMaskę mogę na prawdę polecić,nie wiem jak z innymi produktami. miałam kiedyś ich tusz do rzęs,nie powalił mnie.
Usuńnie wiedziałam że mają tusz w ofercie
UsuńJa zawsze zabieram żel do higieny intymnej fitomed, który zastępuje mi żel do mycia ciała,mycia twarzy, szampon i żel intymny ;)
OdpowiedzUsuńTeż dobry pomysł :D
Usuńo, właśnie patrzę że jestem Twym 100tnym "obserwatorem" :D Fajnie :) Zawsze mam problem z doborem kosmetyków na wyjazd. Naprawdę. Zwłaszcza jak trzeba wziąć minimalną i ograniczoną ilość rzeczy. Produkty dla dzieci uwielbiam, zwłaszcza z tej serii której masz żel pod prysznic mam szampon i żel :) Pozdrawiam ciepło! :)
OdpowiedzUsuńA jak mi miło :) Coś czuję, ze trzeba to jakoś uczcić :D
UsuńFakt,to duży problem,ale teraz w sklepach jest dużo takich miniatur kosmetyków toteż fajna opcja :)
Ja na pewno wzięłabym ze sobą mój ulubiony przyspieszacz opalania czyli masło kakaowe w spreju z Ziaji:) a takze jakis kojący balsam po opalaniu :)
OdpowiedzUsuńFakt, obydwa produkty bardzo przydatne :)
UsuńJa na wyjazdy zawsze kupuje miniaturki :) aby mieć jak najmniej do dźwigania :) lub przelewam produkty do mniejszych pojemników :)
OdpowiedzUsuńPojemniki to bardzo wygodna opcja, też ich używam, zwłaszcza gdy lecę samolotem.
UsuńFajne zestawienie. Za żelem uniwersalnym do mycia jestem i ja.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMaseczka z avene wygląda bardzo zachęcająco. Ja uwielbiam miniatury, typu szampon z kloraine - bardzo dobrze zestaw z tej firmy sprawdził się jak byłam we Francji. TBS też ma fajne miniatury, teraz na wyjazd powinnam już się zaopatrywać, bo pewnie minie zanim się obejrzę :D
OdpowiedzUsuńO tak, miniatury TBS to jest to, też muszę się do nich wybrać przed wyjazdem.
UsuńTeż ma te rajstopy w sprayu najjaśniejszy kolorek, używałam parę razy na wesela, rzeczywiście trzeba się z nimi umiejętnie obchodzić;p Obserwuje z przyjemnością ! <3
OdpowiedzUsuńAle dają super efekt! Dziękuję!
UsuńNiczego nie znam, ale maseczka najbardziej do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńTrzeba spróbować.
UsuńO rajstopy Sally Hansen :) Ja gdzieś je zawieruszyłam i muszę jutro ich poszukać :/
OdpowiedzUsuńNo teraz na te upaly sie przydadzą!
UsuńTeż żel do mycia dla dzieci wygląda fajnie, też lubię dziecięce kosmetyki;) Ja bym dodała jeszcze olejek, który posłuży do pielęgnacji ciała, można go wykorzystać do demakijażu i oczywiście do olejowania włosów;)
OdpowiedzUsuńO tak,olejek to kolejny uniwersalny kosmetyk :D
Usuńmaseczka mnie zaciekawiła bardzo bardzo:)
OdpowiedzUsuńWiele razy słyszałam, że produkty dla dzieci są delikatne, ale i działają. Ja akurat nie używam produktów tego typu, choć może kiedyś to zmienię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
passionsmy.blogspot.com- nowy post!
To prawda,ja jestem ich wielka fanka :) ale tez firma firmie nierowna,tzeba patrzeć na sklady.
UsuńZ białego jelenia miałam mydełko do twarzy i świetnie sobie radziło ;) Rajstop w sprayu nigdy nie używałam i nie mam zamiaru bo nie lubię mieć coś na ciele xD Wystarczy, że na twarz trzeba UV nakładać xD
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Nad mydlami sie zastanawialam ale mam za sucha cere i wole mleczka i oleje. Musze się zaopatrzyć w jakiś dobry filtr do twarzy bo póki co mam tylko ochronę przez podklad.
UsuńNa pewno dodałabym olejek babydream, albo kokosowy - sprawdzi się do włosów, zmywania makijażu, twarzy i ciała :)
OdpowiedzUsuńOlejek babydream mam i bardzo lubię, kokosowy sprawdza się u mnie tylko do smażenia.
UsuńJa nie opalam się wcale, więc takich rajstop nie potrzebuję :) A też chyba nie umiałabym myć ciała, twarzy i włosów jednym produktem :)
OdpowiedzUsuńRównież się raczej nie opalam i dlatego właśnie ich potrzebuję :D
UsuńUwielbiam kosmetyki Avene, więc zainteresowała mnie ta maseczka :)
OdpowiedzUsuńCieszę się! :)
UsuńUwielbiam kosmetyki Avene, więc zainteresowała mnie ta maseczka :)
OdpowiedzUsuńMi tu brakuje jakiegoś filtra. Koniecznie, nawet jeśli nie masz zamiaru leżeć na plaży:)
OdpowiedzUsuńPóki co nie znalazłam jeszcze dobrego filtra (do twarzy) więc używam podkładu z wysokim filtrem. Oczywiście to produkty,które pokazałam to tylko moje przykładowe propozycje, do walizki wezmę zapewne o wiele więcej :D
UsuńJeśli chodzi o pielęgnacyjne kosmetyki to u mnie to wygląda zupełnie inaczej :)
OdpowiedzUsuńDo kąpieli Olejek z Le Petit Marseilias, bo jest poręczny i niewielki, szampon i odżywkę przelewam do mniejszych pojemniczków, w których kiedyś były jakieś próbne produkty :)
Krem - tylko w saszetce z próbki :)
Ja krem zawsze biorę w pełnowymiarowym opakowaniu, strasznie nie lubię korzystać z próbek.
UsuńKoniecznie kremy z filtrem :)
OdpowiedzUsuńMoja kosmetyczka na wyjazd wygląda nieco inaczej ;) Żel od Babydream bardzo nas ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńoj tak to trzeba zabrać
OdpowiedzUsuńwyjeżdżam w poniedziałek.. muszę pomyśleć co ze sobą zabrać :D
OdpowiedzUsuńOj to faktycznie, najwyższy czas :)
UsuńŚwietny wpis, przerabiałam kiedyś krem od AVENE na podrażnienia. Taki SOS :) był super - muszę sprawdzić tą maseczkę.
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :) Takiego kremu nie używałam, ale chętnie bym spróbowała.
UsuńOstatnio ciągle gdzieś wyjeżdżałam i na miejscu okazywało się, że czegoś zapomniałam albo że jednak kosmetyk, który wydawał mi się zbędny, jest mi bardzo potrzebny. Płyn dla dzieci to super rozwiązanie, muszę taki kupić.
OdpowiedzUsuńChyba zawsze człowiek czegoś zapomni :D
UsuńOstatnio mam bzika na punkcie Avene więc chętnie wypróbuję tą maseczkę :)
OdpowiedzUsuńJa jak gdzieś jade to pakuje pełno przeróżnych kosmetyków żeby mieć jakiś wybór i potem wychodzę z walizką w większości zapakowaną kosmetykami :D
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Dokładnie tak jak ja :) Dziękuję.
UsuńJa jeszcze do tego dorzuciłabym wodę termalną :)
OdpowiedzUsuńFajni ulubieńcy ja akurat kompletuje kosmetyczkę na wyjazd ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki babydream! Ten żel zawsze jest w mojej łazience i na wyjeździe ;)
OdpowiedzUsuń