wtorek, 26 kwietnia 2016

RECENZJA: CIENIE MINERALNE ANNABELLE MINERALS


CIENIE MINERALNE ANNABELLE MINERALS 

Dzisiaj chciałabym przedstawić moje 3 ulubione cienie,dzięki którym mogę wykonywać codzienny makijaż,bez obawy przed uczuleniem lub podrażnieniem.

Przez długi czas nie miałam pojęcia o istnieniu kosmetyków mineralnych,dziś nie mogłabym bez nich żyć i ogromnie się cieszę,że je odkryłam.Po licznych podrażnieniach od cieni do powiek zaczęłam szukać czegoś hipoalergicznego,ale również czegoś,co będzie się "komfortowo nosić".Takim sposobem znalazłam minerały,a pierwszą marką którą wypróbowałam była właśnie Annabelle Minerals.Fakt,że to polska marka tym bardziej zachęciła mnie do zakupu.

Zdecydowałam się na 3 powyższe próbki cieni mineralnych. Oryginalne opakowanie jednego cienia to pojemność aż 3 gram,a jako,że bardziej zależało mi na ilości niż tak wielkiej pojemności,zdecydowałam się na wersję miniaturową licząca 1 gram i bardzo chwalę sobie ten wybór.Cienie zakupiłam parę miesięcy temu a ich zużycie jest minimalne! Kiedy wybieramy cienie miniaturowe możemy pozwolić sobie za 3 różne kolory w cenie 39,99 zł.Jako,że cienie są bardzo wydajne,uważam,że cena jest przystępna.Za jeden cień o standardowej pojemności zapłacimy 29,99 zł.

Szczerze mówiąc miałam wielki problem z doborem kolorów,bo podobały mi się prawie wszystkie! Ale po namyśle zdecydowałam się na najbardziej neutralne kolory,które idealnie nadają się do codziennego makijażu.
Od lewej kolor: Nougat,Candy,Capuccino


NOUGAT

Nad tym kolorem zastanawiałam się chyba najdłużej i używam go najrzadziej,ale nie dlatego,że jest brzydki czy słaby,po prostu nie przepadam za takimi ciepłymi odcieniami.Cień wygląda bardzo delikatnie i jest idealny na co dzień.Tak jak wspomniałam,jego odcień jest zdecydowanie ciepły.Nie jest to cień matowy,ma delikatne,nienachalne drobinki(tak jak wszystkie opisywane tutaj cienie)

CANDY

Mój zdecydowany ulubieniec.Cień jest najjaśniejszym odcieniem w mojej skromnej kolekcji i idealnie nadaję się na całą powiekę.To chłodny,jasny róż,choć nałożony na powiekę w niedużej ilości nie odznacza się mocno na skórze,a ładnie ujednolica jej odcień.


CAPPUCIONO

Odcień Capuccino jest pięknym,chłodnym brązem.Dzięki niemu możemy uzyskać zarówno delikatny efekt,który sprawdzi się w codziennym makijażu,jak mocniejszy,na wieczór.Ten odcień ma najbardziej widoczne drobinki.Mimo wszystko nie jest to jakieś nachalne błyszczenie.

Tutaj prezentuję jeszcze jak cienie zachowują się na skórze:



Używacie cieni mineralnych? Macie swoją ulubioną firmę?

6 komentarzy :

  1. Akurat przygodę z cieniami mineralnymi dopiero zaczynam i to właśnie z Anabelle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mysle ze będziesz zadowolona,ja juz mam na swojej liście kolejne odcienie :)

      Usuń
  2. Cieni nie miałam okazji sprawdzić ale za to podkłady uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja sie przymierzam do podkladu rozświetlającego,ale obawiam sie ze przesusza :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Candy też mam, jest śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne cienie :) Nigdy nie używałam cieni mineralnych. Poza tym nie znam tej marki - pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze.Na każdy blog staram się zaglądać jak i również odpisywać na każdą zostawioną wiadomość.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka